W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Ponieważ nie chcę zaśmiecać wątku o nowościach, a chciałbym jeszcze pospekulować postanowiłem otworzyć nowy wątek. Mam nadzieję, że posłuży on wszystkim tym, którzy będę chcieli napisać coś o spodziewanej WWI w wersji FoW:D
A zatem może jeszcze trzy słowa o typach kompanii - na początek pewnie będą po 2 podstawowe kompanie dla Anglii i Niemiec (i może szybko doczekamy się Francuzów - wiele modeli jest już gotowych:)), ale - generalnie - piechota forteczna to nie wszystko, co można było wtedy wystawić. Tak więc każda główna nacja powinna mieć:
kompanię piechoty
kompanie szturmową/elitarną
kompanię rezerwową/terytorialną (jakieś "Stellungkompanie" - coś do zapychania frontu)**
kompanię piechoty morskiej
kompanię kawalerii
A dodatkowo można się spodziewać:
kompanii czołgów (Brytania, Francja, Włochy, USA)
kompanii motocykli (Brytania, USA, ???)***
kompanii samochodów pancernych (Rosja, Brytania, Francja, ???)****
W połączeniu z różnymi mutacjami zasad narodowych daje to potencjalnie niezły wybór kompanii; nie oszukujmy się - największy poza WWII, jeśli pomijamy jakieś hipotetyczne starcia "zimnowojonne".
** - to jest właśnie odpowiednik tych kompanii fortecznych
*** - motocykle miały swoje 5 minut w 1914, i powróciły w marcu 1918, kiedy Niemcy przełamali front
**** - poza latami 1914 i 1918 samochody szalały w Rosji, na Bliskim Wschodzie i w koloniach
Offline
A oto przykład tego, co już jest w zasobach FoW-a niejako gotowe Tylko brać i robić rozpiski
Ostatnio edytowany przez LordXentar (2014-06-07 22:59:29)
Offline
Riddle me this... Riddle me that
LordXentar napisał:
poza latami 1914 i 1918 samochody szalały na Bliskim Wschodzie
Nie mogłem się oprzeć
Offline
Cool! Cieszę się, że się rozumiemy...
Mamy DUST, to i może zrobią wcześniejszą wersję Cthulhu-WWI
A na bardziej poważnie; zapomniałem o tym cudzie techniki:
Offline
Ja oczywiście chciałbym grać Niemcami (żeby nie było, co do tego żadnych wątpliwości); Cesarstwo górą!
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Ciekawe czy będzie podział na Armię Białą i Czerwoną u Rosjan
Offline
I ten problem ktora strone popierac
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Aspirant napisał:
I ten problem ktora strone popierac
Żaden problem... Za Ojczulka Cara i Matuszku Rosiju
Offline
cavalierdejeux napisał:
Ciekawe czy będzie podział na Armię Białą i Czerwoną u Rosjan
W sumie ciekawie by to wyglądało, w zależności od białego generała (albo zielonego lub czerwonego) byłyby problemy z czym innym.
Idea zaiste zacna
Offline
Offline
Wow! Wygląda nieźle...
Dziwi tylko brak sekcji MG w niemieckich plutonach piechoty, ale ... detale i tak EKSTRA.
Offline
Nie ma co Cesarsko-Królewska by mi odpowiadała.
Offline
"Rule Brittania!" BEF. I czołgi.
Ciekawe na ile przebudują system z drugowojennego FoWa.
Offline
Wszyscy liczymy, że dość poważnie, bo na silniku obecnym będzie się dziwnie grało. Pożyjemy, zobaczymy...
Offline
Zielarz napisał:
Wszyscy liczymy, że dość poważnie, bo na silniku obecnym będzie się dziwnie grało. Pożyjemy, zobaczymy...
Na szczęście zobaczymy raczej nie długo. Mam przypuszczenie**, że zmiany będą raczej po najmniejszej linii oporu (tj. przez dołożenie mniejszej/większej liczby zasad specjalnych), ale i tak sądzę, że to będzie lepsze niż cokolwiek innego w tym temacie. I podobnie jak z Wietnamem i Wojną Sześciodniową będzie się można spodziewać powolnego, ale jednak rozwoju.
**Moje przypuszczenie opieram na opisie tychże boxów. Wybór historycznego starcia i jednostek odczytuję: "stawiamy na małe akcje w polu/ew. fragmenty większych bitew. Nie serwujemy baterii 12-stu 18-funtówek jako standardu. (Z drugiej strony, przy jakimkolwiek rozwoju trudno będzie tego uniknąć. Kompania to raczej więcej niż trench raid group, więc z założenia całej ciężkiej broni się nie obetnie????).
Offline
http://www.flamesofwar.com/Portals/0/Do … oundup.pdf
Gdyby był Czerwony Baron to bym chyba wbił Prusami
Offline
Świdniczanie powinni móc mieć go z bazy
Offline
Na stronie FoW pokazał się ten sam .pdf w trzech wersjach sprzedażowych (USA, UK, EU). Dziwne, że rzucili to tak bez jakiegoś głębszego komentarza... (Może dlatego, że już wcześniej wyciekło?). Zastanawia mnie też to, czemu EU ma płacić jakby więcej niż USA (ale może różnica jest widoczna tylko przy przeliczaniu na złotówki?)?
Offline
Riddle me this... Riddle me that
LordXentar napisał:
czemu EU ma płacić jakby więcej niż USA?
O cle kolega słyszał?
Tak naprawdę ZAWSZE ceny w dolarach i euro nie przeliczają się sprawiedliwie po kursie wymiany
Offline
Z reguły winny jest VAT. Amerykańskie ceny zawsze są netto.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
antchuck napisał:
Z reguły winny jest VAT. Amerykańskie ceny zawsze są netto.
Fakt to też ma znaczenie
Offline
No, to wszystko jasne... Gdzie moja Zielona Karta!
Offline
Dwa ciekawe artykuły na temat wargamingu w realiach WW1 (ze spodziewanym FoW WW1 w roli głównej):
http://www.wwpd.net/2014/06/gaming-grea … art-1.html
http://www.wwpd.net/2014/06/gaming-grea … art-2.html
Autor omawia realia (krótka historia WW1), a także to co z nich wynika dla gry.
Ostatnio edytowany przez LordXentar (2014-06-20 10:54:45)
Offline
Dawno nie wchodziłem na forum i ze zdziwieniem odkryłem, że w temacie FoW-WW1 nikt nic ciekawego nie napisał. No cóż, może to i nie jest „nasza wojna”, choć wielu Polaków walczyło we właściwie wszystkich armiach stron konfliktu. Ale mniejsza o to... Battlefront odkrył chyba już wszystkie karty, więc można pokusić się o kilka słów komentarza.
Generalnie rzecz wygląda bardzo fajnie. Widać, że autorzy zrobili porządny historyczny research i nie ulegli mitowi, że gra na poziomie kompanii to miniatura bitwy nad Sommą tworzona na zasadzie podziel liczbę sprzętu przez liczbę kompanii. Widać to na przykładzie artylerii, która choć jest symbolem Wielkiej Wojny występuje w niewielkiej ilości. Nic dziwnego – normalnie artyleria stała ok. 2km za linią frontu, aby nie dać się „złapać” niespodziewanemu atakowi i żeby dobrze się ukryć przed kolegami z drugiej strony linii frontu, którzy za pomocą różnych metod (balony, samoloty, nasłuch etc.) usiłowali ją namierzyć i posłać jej parę pocisków. Przy zasięgu artylerii polowej wynoszącym, co najmniej, kilka kilometrów (przec. 7-9km), było to zupełnie wystarczająco blisko. Artyleria nie była też mniej mobilna niż w WW2 (zwłaszcza, że teren po miesiącach walk bywał bardzo trudny) – o czym piszą zresztą autorzy gry. W momencie więc kiedy poszczególne bataliony i kompanie ruszały, aby zdobyć swoje cele (np. zająć wzgórze, wioskę, określoną linię okopów itp.) ich artyleria była na tyłach, a artyleria kolegów z naprzeciwka też się nie kwapiła by dać się złapać. Oczywiście zdarzały się natarcia bezpośrednio na artylerię (nawet na cięższe kalibry niż ~75mm) i to możemy sobie, jak się wydaje, ładnie zasymulować w czasie gry. Bardzo dobrze...
Nie dziwi mnie także liczba czołgów. W dużych bitwach na wąskim odcinku Alianci potrafili zgromadzić po 300-500, więc kilka-kilkanaście czołgów wspierających naszą kompanię to nie jakiś ewenement. Nieco inaczej to wygląda ze strony Niemców, gdzie czołgi były znacznie rzadsze, no ale w FoW-WW2 też wykorzystywany jest nieraz bardzo rzadki sprzęt. Chcemy z tym grać, no cóż, nasza kompania ma szczęście go mieć:) Zresztą przy ważnych natarciach Niemcy też potrafili „wyciułać” parę czołgów, aby wesprzeć jakiś ważny odcinek (zwykle brytyjskich Mark IV).
Dwie przedstawione kompanie mają dużo różnych bajerów, choć kilku rzeczy nieco brakuje. Skoro nacisk jest na późną wojnę, a szczególnie na rok 1918, co widać po obecności A7V, to dlaczego Brytyjczycy nie mogą wziąć:
1) plutonu kawalerii – Wlk. Brytania miała zawsze na tym punkcie obsesję i choć ostatecznie żadna wielka formacja nie weszła w „wyrwę” po przełamaniu frontu, jak to było w planach, to kiedy Niemcy w marcu 1918 dokonały taktycznego przełamania kawaleria brytyjska (i francuska także) mogła robić to do czego jest stworzona: szybko „biegać, żeby zapychać dziury”. Zdarzały się też mniej lub bardziej udane szarże na Niemców.
2) samochodów pancernych – powód jw.
3) czołgów Mark V i Mark V* (no, w bitwie pod Cambrai (1917) jeszcze ich nie było, ale w Ofensywie 100 Dni było ich przecież mnóstwo)
4) brytyjska broń lekka nigdy mnie jakoś bardzo nie interesowała, ale wybór moździerzy też jest jakby zbyt mały (na pierwszy rzut oka)
U Niemców najbardziej zaskakuje mnie Stoss platoon, którego standardowe drużyny klasyfikowane są jako pistol team. Na zdjęciach widać modele żołnierzy uzbrojone w Artillerie Model Luger z doczepionym magazynkiem bębenkowym (Trommelmagazine), co pozwalało na strzelanie jak z PM-a. (Niektórzy może mają też Mauser Parabellum z dołączoną kolbą – przy tak małych modelach trudno jednoznacznie ocenić). Oczywiście na różne wypady rozpoznawcze i inne „ćwiczenia na żywym przeciwniku” oddziały szturmowe zabierały, co się tylko da i czego się wygodnie da użyć. Jednak na pewno pistolet nie stanowił podstawowej broni strzeleckiej szturmowców. Tą był Karabiner 98a. Krótsza wersja standardowego niemieckiego Mausera Gewehr 98 pierwotnie przeznaczona dla artylerii, ale ze względu na mniejszą długość wygodniejszy do walki w trudnych warunkach (okopy). Wydaje się więc, że autorzy chcieli trochę na siłę zwiększyć siłę ognia szturmowców zachowując normalne zasady gry, czego oczywiście carbine by nie zapewnił. Generalnie jednak siłę ognia zapewniało im dobre zgranie LKM-ów ze zwykłymi drużynami piechoty i masowe użycie granatów (co zresztą zwykła piechota niemiecka też uwielbiała).
Trzeba by to wszystko wypróbować w praniu... Planuję kupić oba box-y i dzięki niecenionemu NCN-owi mam nadzieję się z tym wyrobić do początku przyszłego roku. Słyszę ciągle jednak, że BF nie wyrabia z dostawami? O co w tym chodzi? Są jakieś trudności z kupowaniem, zamawianiem?
Offline
Jeśli chodzi o WWI to nie ma trudności. To jest nowość, której sporo zrobili więc bez problemu zamówisz. Problem jest z produktami na które jest duże zapotrzebowanie.
Offline
Obejrzałem zajawkę nowej książki na stronie FoW; generalnie jest OK, ale mam kilka uwag natury historycznej.
Generalnie sprowadzają się one do jednej konstatacji, którą można rozbić na kawałki - te rozpiski są dość biedne.
I) Brak jest przede wszystkim alianckich samochodów pancernych:
po 21 marca 1918, kiedy Niemcy przerwali front mogły one znowu wkroczyć do akcji na Froncie Zachodnim,
a ich mobilność odegrała ważną rolę w powstrzymywaniu Niemców.
II) Brak jest możliwość wystawienia plutonów (a w przypadku Brytyjczyków całej kompanii) kawalerii - generalnie patrz j.w.
III) Wydaje się także - choć tu musiałbym głębiej pogrzebać w źródłach - że można by się spodziewać większego bogactwa broni
bezpośredniego wsparcia piechoty (moździerze etc.) u aliantów.
IV) Artyleria także mogłaby być bardziej zróżnicowana - rozumiem, że mamy tu do czynienia z grą taktyczną na poziomie kompanii,
ale zdarzały się w 1918 bezpośrednie natarcia na baterie czegoś cięższego niż +/- 75mm.
V) Brakuje niemieckich dział K-Flak - pierwowzorów słynnych 88mm, z których Niemcy potrafili bardzo skutecznie skutecznie niszczyć alianckie czołgi. (Być może zachwiałyby balansem gry przy malej mobilność jednostek???).
Trochę przymarudziłem, ale generalnie jestem ZA. I myślę, że odłożę fundusze na ten cel (France).
Offline