W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Jest kilka sposobów na dobre podkreślenie krawędzi. Można drybrushem, albo bokiem pędzla, ale są takie miejsca na figurce, gdzie załamanie jest zbyt małe żeby to dobrze zrobić. A drybrush może uświnić coś więcej poza krawędzią. Jak robić takie idealne krawędzie jak tutaj: ?
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Polecam Photoshopa z aplikacją 'Evy Metal Team
A na poważnie pędzelek i jedziesz z kreśleniem linii
Po tym używasz jeszcze washa (albo bardzo rzadką farbkę), żeby wyregulować ostrość i dynamiczne przejście
Offline
Na tym przykładzie zrobił bym tak:
granatowa (ciemnoniebieska) powierzchnia wewnetrzna płyty, poczekać aż przeschnie, pomalować linię na biało, odczekać aż przeschnie, położyć białą kreskę przy właściwej linii (farba nieco rozwodniona) położyć granatowe (farba nieco rozwodniona) tam gdzie ma się kończyć przejście i połączyć oba pasy przy pomocy czystego pędzla. Jak już połączysz to w miejscu 'rozwodnionych linii' będzie nieestetyczne, za jasne (i za ciemne) przejście, musisz dowalić tam trochę koloru startowego (odpowiednio biały i granatowy), pamietając że musisz ogarnąć to na tyle szybko by przejście nie zaschło. Technika wymaga szybkości i pewnej ręki wiec potrenuj na karcie kredytowej żony
Ostatnio edytowany przez Zalew (2015-12-16 14:06:07)
Offline
Najlepsza metoda- setki godzin spędzonych na malowaniu figurek i trenowaniu techniki.
Offline
Samo poszycie wygląda w niektórych miejscach jak robione aerografem.
Może to jakiś hybrydowy sposób na przechodzenie przez całą gamę odcieni.
Rozjaśnienia na krawędziach robione są laserunkowo, czyli farbą rozwodnioną nieco bardziej niż standardowo.
Technikę opisał wcześniej @Zalew więc pozostaje mi tylko do dodania, że cholernie dużo treningu poświęcić trzeba, żeby "krecha wyszła prosta".
Malowanie rozwodnioną farbą ma jednak tą świetną właściwość, że możesz ją zetrzeć nawet po parunastu sekundach nie zostawiając śladu na modelu.
Co do samych modeli zrobionych przez Eavy Metal Team - podziwiam ich za malowanie twarzy, ale czołgi to robią karykaturalnie wymuskane.
Offline