W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Witam.
Stworzyłem ten temat aby przedstawić nieco batalię stoczoną w dniach 30/31 stycznia 2010 roku (o ile mnie pamięć nie myli). Sprawcą całego zamieszania był Raziel oraz kilka innych osób. Bitwa była skierowana na przedstawienie wymiany poglądów między siłami "dobra" i zła w piknikowej atmosferze pełnej miłości i przyjaźni. Całość obmyślana została od początku jako masywne starcie, w której po każdej ze stron wystawione zostaną armie liczące w sumie 20 000 punktów. W tej puli po stronie dobra znalazły się i moje raczkujące siły zakonu Dark Angel's.
Całe wydarzenie zostało obfotografowane przez pomysłodawcę w związku z czym jest co pokazywać. Umieszczam na razie jedynie kilka zdjęć obrazujących to starcie i z góry przepraszam, ale mogą nie być ułożone chronologicznie:)
Enjoy!
Nawiedzony czołg przybywa na pole bitwy.
Shot at 2010-09-02
Działa imperialne załadowane i gotowe.
Shot at 2010-09-02
Centrum - ostatnie sprawdzenie stanu technicznego transporterów.
Shot at 2010-09-02
Uruchomić silniki!
Shot at 2010-09-02
Lewa Flanka - Tzeentch naciera.
Shot at 2010-09-02
Zadyma na prawym skrzydle.
Shot at 2010-09-02
Ogólny widok pola bitwy.
Shot at 2010-09-02
Move!Move!Move!
Shot at 2010-09-02
The Rock. Eagle has landed.
Shot at 2010-09-02
DA przypadła obrona ruin.
Shot at 2010-09-02
Na które nacierało coraz więcej sił chaosu.
Które w końcu wdarły się do środka.
Shot at 2010-09-02
Atak chaosu w centrum.
Shot at 2010-09-02
Despoiler.
Shot at 2010-09-02
Death from above.
Shot at 2010-09-02
Zdjęcia autorstwa Raziela - all rights reserved.
P.S.
Może udałoby się znów zorganizować coś podobnego?
Ostatnio edytowany przez Avatarofhope (2010-09-02 20:50:17)
Offline
Pierwszego dnia ok 5 godzin, drugiego co najmniej drugie tyle - dokładnie już nie pamiętam:)
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Fantastyczne
Szczególnie, że na zdjęciach nie ma za dużo kostek, picia (ohydna reklama Coca-Coli na 1 zdjęciu - pewnie Maćka), jedzenia i innych bzdurnych rzeczy. Tylko sama 40tkowa treść
Ostatnio edytowany przez cavalierdejeux (2010-09-02 21:31:27)
Offline
SZATAN TWÓJ PAN
Cola akurat moja była, tyle że dałem się Maćkowi napić.
Offline
Świetna sprawa Strach pomyśleć jaki byłby efekt, jeżeli wszystkie figurki byłyby pomalowane :O
Offline
Riddle me this... Riddle me that
dardzin napisał:
Świetna sprawa Strach pomyśleć jaki byłby efekt, jeżeli wszystkie figurki byłyby pomalowane :O
Może je pomalujemy w Photoshopie
Offline
He, he. Moja też tam była i Maćka gwardzistów męczyła. Grało się nieźle, chociaż nie pamiętam, czy w końcu ktoś wygrał. Może uda mi się znaleźć jakieś fotki moich cwaniaków na twardym dysku.
Ostatnio edytowany przez Zielarz (2010-09-03 09:07:43)
Offline
Kolejne zdjęcia.
Valkirie.
Shot at 2010-09-03
Horda Tzeentcha
Shot at 2010-09-03
Shot at 2010-09-03
Kamuflaż.
Shot at 2010-09-03
Happy Tanks
Shot at 2010-09-03
Chaosowy LandRaider
Shot at 2010-09-03
Look to the hole. Smile and wait for flash.
Shot at 2010-09-03
Shot at 2010-09-03
Repent!
Shot at 2010-09-03
Szturmowanie fortecy.
Shot at 2010-09-03
Gwardia.
Shot at 2010-09-03
Offline
To ja zabieram się do malowania swoich eldarskich kobiet i dzieci, Może następnym razem Eldarzy będą mieli mały wkład w takiej bitewce. - Jakby przeciwnikom brakowało Chaosu to znal kogoś kto ma spokojnie 5kilo armijkę
Offline
Patrząc na to co kto wystawiał, to raczej lojalistów może braknąć! O powtórkę będzie trudno, ale czemu nie spróbować. Moi Tzeentchowcy są zawsze gotowi złoić kilku cwaniaków.
Offline
SZATAN TWÓJ PAN
Ja wciąż mogę zagrać po obu stronach jednocześnie.
Offline
Templarzy też zwarci na ok. 2k pktów W razie potrzeby mogę poszerzyć szeregi rekrutując nowych Braci (czyt. pożyczyć figurki). Także w razie takiego epickiego starcia jestem chętny w 100% ; )
Offline
Ja bym wystawił 3 kilo DA i jakby była potrzeba przynioslbym 1,5 kilo chaosu pomalowanego.
Offline
Tak. To była wspaniała bitwa, zakończyła się remisem, choć nie dane nam było jej dokończyć. Zorganizowanie i zagranie tak wielkiego starcia, z wieloma graczami jest nie lada wyczynem.
Najzwyczajniej nie da się tego zrobić w jeden dzień, a i w dwa dni nam się nie udało. Mimo to zabawa była przednia, klimat niesamowity, a fakt, że graliśmy for fun, odpędził turniejowych PG.
Jeśli chcecie, mogę zorganizować coś większego w Bolterze, jeśli uda się wynegocjować dwa dni na granie, to dam znać.
Offline
Jak najbardziej za!
Offline