W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Witam,
Na dzisiaj mam taką zagwostkę:
W okolicach świąt dotrze do mnie CSM Battleforce i w związku z jego zawartością mam dylemat. Otóż odkąd zaczęła się moja przygoda z W40k noszę w sercu znamię Tzeentcha, a w Battleforcie są... berserkerzy Khorne'a. Nastawiony jestem na budowanie armii Tzeentchowej i nie w smak mi są bezmózdzy psychopaci pętający się po polu bitwy, szukający czegokolwiek co może wyć i tryskać krwią... Dlatego zastanawiam się nad wymianą/sprzedażą Korniaczy w zamian za kilku Possessed CSM.
Co starzy wyjadacze sądzą o takiej wymianie w armii? Jestem świadom, że w większej armii muszą znaleźć się oddziały nastawione na walkę kontaktową, ale tak jak już pisałem nie jestem fanem mieszania oddziałów naznaczonych przez 3 bogów chaosu (bo przecież wszędzie pisze się o Plague Marines...) - dlatego zastanawiam się czy wystawienie Possessed zamiast Korniaczy będzie samobójstwem taktycznym na dużą skalę?
Jeżeli chodzi o granie for fun, które to jest dla mnie priorytetem, to sprawa jest dla mnie prosta - berserkerzy ssą. Za to przebiegający sprawnie przez dżunglę niczym predator oddział będący kłębowiskiem macek, kolców, kleszczy i skrzydeł... Whoa!
Przechodząc do sondy. Czy uważacie, że warto liczyć każdy punkt oraz przewagę taktyczną i nastawić się na berserkerów, czy też może na stwierdzenie, że Possessed są zbyt losowi odpowiedzieć...
THIS. IS. CHAOS!
Offline
Co do przydatności na polu walki to possessed są na zasadach 4 edycji dość losowi. Fakt, że mają str. 5 i jak wyrzucą fajne cyferki na kostkach to mogą mięc fnp, rending lub power weapony. Jednak pod względem "pewności" Khorniarze ich przewyższają. Jeśli jednak masz zamiar dać im mark Tzeentha to będą mieli już inva na 4+ co znacznie zwiększa ich przeżywalność i wtedy taka wymiana wydaje się już sensowna. Poza tym dla klimatu i wyglądu warto mieć tych ludków w swojej armii.
P.S.
Jeśli byś się zdecydował na zamianę khorna na possestów to mam 5 (posklejanych i psikniętych czarnym podkładem) na wymianę:)
Ostatnio edytowany przez Avatarofhope (2010-11-02 22:46:21)
Offline
Myślę kolego Jacku, że w trakcie takiej konwersji spłonął by Ci warsztat i doznałbyś jakiegoś uszczerbku poczytalności. Warto ryzykować? Tak na poważnie to bardzo na minus takiej konwersji działałby charakterystyczny hełm bersekera z dziwnym wizjerem. Zabawa z doprowadzaniem go do porządku musiała by być dość mozolna, zwłaszcza, że nie ma typowych marinowych re-bretherów.
Wracając do głównego zagadnienia, Possessed marines byli kłębowiskiem macek, kleszczy i szczypiec w poprzedniej edycji. Jeśli dodałeś dobrze war-gear ich szefowi, potrafili zaskakująco dużo. TO BYŁ CHAOS! W aktualnym kodeksie są już tylko cieniami samych siebie. "Gdzie się podziali dawni bohaterowie?"
Ostatnio edytowany przez Zielarz (2010-11-03 07:10:58)
Offline