W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Wątek Zamknięty
@Michał - a nie możesz napisać od razu - o co dokładnie chodzi?
Offline
Aaa. No tak.
Znaczniki embrionów Combined Army nie są traktowane jako aktywne modele na stole czyli nie są liczone są za nie punkty. Cecha Shasvastii daje tylko bonus na potrzeby wyliczenia progu odwrotu.
Offline
zgłosiłem się wczoraj przez tą dziwną stronę ale nie ma mnie na liście na początku tego wątku, zatem jeszcze tutaj oficjalnie potwierdzam swoją obecność, Artois "Ariadna"
Offline
Ja będę we Wrocku na dworcu przed 8:00, więc jakby ktoś mógł mnie odebrać to bym chętnie pomógł w układaniu terenówki
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Na Konwent masz 10 minut z buta. Wpisz w Google Maps trasę i zobaczysz
Offline
będziemy z Hafesem na 9 stołki układć
Offline
To czy ktoś będzie po 8 na terenie szkoły ?
Ostatnio edytowany przez Zamoranshemash (2012-08-24 21:01:15)
Offline
Ja mam plan dojazdu na 9:00 i nocowania na konwęcie.
Propozycja grania 4 bitew - jak będziecie mieli siłę to OK. Proponuję jakąś integrację pomiędzy.
Rozmawiałem z Wargamerem nagrody są - dojechały.
Nie wiem jak będzie z odwożeniem makiet, ale dzisiaj jechaliśmy 3 razy i zajęło to masę czasu, dla tego proszę jeśli ktoś ma autko na konwęcie aby pomógł przewieźć je w niedzielę.
Ostatnio edytowany przez Asar (2012-08-24 21:01:44)
Offline
Ja też preferuję 4 bitwy na raz.
Niach niach, ale się naczekaliśmy a tu już, w końcu jutro! Też czujecie tę ekscytację?
Ostatnio edytowany przez fala (2012-08-24 21:53:20)
Offline
Jak dla mnie cztery bitwy w jeden dzień to za dużo. Takie rzeczy to trzeba było ustalić dużo wcześniej a nie zmieniać na ostatnią chwilę.
Niestety mam jeszcze inne nieodwołalne plany na sobotę i niedzielę.
Offline
Mi to obojętne, ale myślę że to nie fair tak zmieniać na ostatnią chwilę.
Offline
dla mnie też 4 bitwy to za dużo
Offline
Jak tam Wam idzie?
Frekwencja spora, czy gracie tylko we własnym wrocławskim towarzystwie?
Offline
Jeśli ktoś może niech przyjedzie trochę wcześniej do szkoły, bo mnie i Alka wczoraj wywalili ze szkoły za posiadanie nieotwartego piwa.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Jakieś info ile było osób i kto zajął jakie miejsce?
Offline
Właśnie opracowuję wyniki zaraz udostępnię excela
Offline
Dzięki za grę. Organizacja może nie była największych lotów ale to raczej ze strony głównych organizatorów a nie naszych konkretnych. Grało się naprawdę fajnie, szkoda że było tak mało zamiejscowych. Praktycznie był to turniej miejscowy tylko w innym miejscu. Szału ilościowego nie było i była spinka z odwożeniem makiet. Turniej w takiej formie można o ile to możliwe spokojnie organizować w Bolterze. Jeszcze raz dzięki dla naszych organizatorów i sędziów, zarówno głównego jak i liniowych.
Offline
Wyniki + trochę statystyk
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc … 2paOTZCbnc
Moje przemyślenia po tym turnieju
Co do naszego grania:
1) W Infinity mamy za dużo skomplikowanych makiety aby wozić je w taki nie zorganizowany sposób.
2) Liczenie punktów musi być maksymalnie prosta - musimy zrezygnować z przeliczników, mnożenia - liczyć tylko punkty za scenariusze. Ograniczyć wpływ strat z modelach a wzmocnić znaczenie scenariuszy.
3) Zrobić zapis o walkowerze w regulaminie który będzie mówił o stracie 3/4 maksymalnej liczby punktów. Miałoby to na celu ograniczenie spóźnień ludzi na turniej. (W szczególności dotyczy to graczy z Wrocławia)
4) Przy organizacji turnieju musimy liczyć środki na liczbę grających - w moim odczuciu cała akcja logistycznie przerosła swoimi kosztami liczbę chętnych. Jak porównuję granie ligowe (z tego co przeczytałem) z tym jak gramy (z tego co widzę) to nie do końca czuję granie potrzebę ścierania się na ligowe granie.
5) Wargammer był bardzo zawiedziony tym że nic nam nie sprzedał - Bolter jest za mocnym konkurentem dla Wargammera.
Co do organizacji części bitewnej konwentu:
1) Makabryczny ścisk, cztery rzędy blatów mimo tego że wykorzystane z tego 2/3
2) Brak makiet od organizatora i pomocy w transporcie. Z Alkiem zrobiliśmy trzy kursy w piątek - za każdym razem 30 minut szukania kluczy do drzwi.
3) Jeśli chodzi o grzdaczy/Patrol i orgów w szkole - każdy tam był szefem a nikt od robienia.
4) W ogólnie nie było miejsca na lapka dla sędziego a nawet stołu i prądu.
5) Kiepskie przygotowanie sali - brak worków na śmieci
Pomiędzy turniejem a konwentem
Wydaje mi się że przy pomocy Bolera (o której formie nie chcę tutaj dyskutować bo jest to temat na inne miejsce zależne od okoliczności) jesteśmy w stanie zorganizować równie atrkcyjną imprezę mniejszym kosztem pracy wszystkich stron układu.
Jeśli jakieś makiety zostały uszkodzone albo zaginione bardzo przepraszam i postaram się zrekompensować straty w miarę możliwości - powierzyliście mi swoja własność.
Ostatnio edytowany przez Asar (2012-08-26 16:43:03)
Offline
Hmm lekkie błedy w armiach wystawianych przez graczy przyjezdnych, na bank był o jeden więcej Haqqislam i Yu-Jing.
Co do turnieju, to tak jak Chupa mówi, mało ludiz i można by spokojnie grać w Bolterze. Co do scenariuszy, to osobiście największe zastrzerzenia mam do sposobu liczenia punktów. Wszystkie moje bitwy kończyły się masakrami w jedną bądź w drugą stronę. Rekordowo miałem przelicznik 4,4 co w efekcie dało prawie 1000 małych punktów, a tabelka wyniku bitwy kończyła się przy 225....
Offline
Riddle me this... Riddle me that
SKLEP BOLTER
Asar napisał:
Wargammer był bardzo zawiedziony tym że nic nam nie sprzedał - Bolter jest za mocnym konkurentem dla Wargammera.
Dlatego sklep BOLTER nie pojawił się na Polconie, bo i tak byśmy nic nie sprzedali.
Kerlhan napisał:
Co do turnieju, to tak jak Chupa mówi, mało ludiz i można by spokojnie grać w Bolterze.
Chciałem coś takiego zaproponować w zeszłym tygodniu, ale nie chciałem pozbawiać Polconu Waszych wejściówek (oraz wyjść na sabotażystę).
Asar napisał:
Wydaje mi się że przy pomocy Bolera jesteśmy w stanie zorganizowaćch stron równie atrkcyjną impreże mniejszym kosztem pracy wszystkich stron układu.
Czekam na propozycje i ewentualnie w miarę szybkie ustalenie kolejnego mastera (w następnym roku of course)
Asar napisał:
Co do organizacji części bitewnej konwentu
A ja ostrzegałem...
Offline
cavalierdejeux napisał:
...Chciałem coś takiego zaproponować w zeszłym tygodniu, ale nie chciałem pozbawiać Polconu Waszych wejściówek (oraz wyjść na sabotażystę)...
Muszę przyznać że jestem trochę zniesmaczony tym że Polcon nie dał nawet jednej książki jako nagroda dla naszego turnieju, i o nagrodach dla W40k przypomniał sobie o 19:00. Nie jestem pewien ale z rozmów zasłyszanych na korytarzach budynku głównego zrozumiałem za poprowadzenie punktu programu dostawało się tam książkę.
Ostatnio edytowany przez Asar (2012-08-26 16:39:33)
Offline
Riddle me this... Riddle me that
01 Michał Ławniczak
02 Cyprian Chwalczuk
03 Marcin Wróbel
04 Rafał Handerek
05 Tomasz Jędryszczak
06 Kuba Baranowski
07 Tomasz Hałon
08 Tomasz Dobrowolski
09 Michał Faleński Wrocław
10 Sebastian Pietrzak
11 Michał Obrempalski
12 Kamil Freundlich
13 Adam Wanat
EDIT: Poprawione
Offline
w exclu jest trochę poprzestawiane, Asar musi edytować tabelę.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Asar napisał:
Muszę przyznać że jestem trochę zniesmaczony tym że Polcon nie dał nawet jednej książki jako nagroda dla naszego turnieju
Czyli za co zapłaciliście Polconowi?
Offline
ta tabela to wyniki z wczoraj przed dzisiejszym starciem
Offline
chupakabra napisał:
w exclu jest trochę poprzestawiane, Asar musi edytować tabelę.
Tak, robiłem statystyki a zapomniałem przesortować wyniki - już poprawiłem.
cavalierdejeux napisał:
Asar napisał:
Muszę przyznać że jestem trochę zniesmaczony tym że Polcon nie dał nawet jednej książki jako nagroda dla naszego turnieju
Czyli za co zapłaciliście Polconowi?
Będę to wyjaśniał z Polconem w tygodniu.
Ostatnio edytowany przez Asar (2012-08-26 16:44:35)
Offline
Mimo wszystko grało się fajnie dzięki samym uczestnikom.
Mnie dziś rozwaliło jedno - oddawać makiety za godzinę i róbta co chceta... Kpina z grających w czystej formie.
Scenariusze? Chyba to nie tylko moje zdanie ale balans poszedł się...
Przeliczanie punktów - porażka. Ile osób tyle interpretacji.
Zacznijmy wszyscy dumać nad scenariuszami. Wymyślajmy coś i rzucajmy na forum bo poleganie na jednej osobie nie ma sensu. W ciągu turnieju się o tym chyba przekonaliśmy. Z każdego najbardziej pokręconego pomysłu coś się da wyciągnąć sensownego. Ale musi nam się chcieć bo potem tylko będziemy narzekać.
Ostatnio edytowany przez Hafes (2012-08-26 18:14:09)
Offline
W arkuszu wyników miejsca z tą samą liczbą Dużych Punktów niepoprawnie sortują się po Małych Punktach.
Adam Wanat z Opola to Zamoranshemash.
Popraw proszę Asar jeszcze wyniki, żeby można ogłosić je też oficjalnie na forum Wargamera.
Offline
Hafes napisał:
Mimo wszystko grało się fajnie dzięki samym uczestnikom.
Mnie dziś rozwaliło jedno - oddawać makiety za godzinę i róbta co chceta... Kpina z grających w czystej formie.
Scenariusze? Chyba to nie tylko moje zdanie ale balans poszedł się...
Przeliczanie punktów - porażka. Ile osób tyle interpretacji.
Zacznijmy wszyscy dumać nad scenariuszami. Wymyślajmy coś i rzucajmy na forum bo poleganie na jednej osobie nie ma sensu. W ciągu turnieju się o tym chyba przekonaliśmy. Z każdego najbardziej pokręconego pomysłu coś się da wyciągnąć sensownego. Ale musi nam się chcieć bo potem tylko będziemy narzekać.
Jest nauczka na przyszłość, scenariusze powinny być wiele razy testowane na turniejach i ograne przez przynajmniej 6 miesięcy przed. Tak samo jak i sposób liczenia pkt.
Offline
Hej - dzięki za grę w sobotę - w niedzielę niestety moje plecy powiedziały mi "No frakkin way" i spędziłem ją w większości na kontemplacji i rozumieniu słowa "boli jak sam sk.... ubaniec.".
Co do samego turnieju: atmosfera dawała radę, ale jak pisali poprzednicy - scenariusze i sama organizacja trochę leżały.
Imho - jest nauczka, by te scenariusze nie powstawały na miesiąc/dwa przed imprezą. Imho - było troche przekombinowania - ale to temat na dyskusję o scenariuszach, a nie o masterze.
Jeszcze raz dzięki za grę i gratulacje dla zwycięzców oraz wszstkich tych, którzy się stawili.
Offline
Hello,
dopiero dzisiaj zauważyłem, że nie spakowałem na turnieju pudełka z Garuda Tactbot. Był on w pudełko do kart z World of Warcraft, ktoś może wziął na przechowanie ?
Offline
Mam je albo ja albo Zielarz. Wzięliśmy je ze sobą ale nie wiem w końcu, który z nas włożył je do torby
Offline
Dziękuję wszystkim za grę a organizatorom za ogarnięcie dosyć nieźle całego eventu.
IMO na plus:
- atmosfera
- stoły pełne makiet (głównie dzięki niskiej frekwencji )
- sędziowanie (dostępność sędziego, czas reakcji, przetwarzanie wyników bitew itp.)
- nagrody
IMO na minus:
- brak wsparcia konwentu poza udostępnieniem miejsca do grania
- punktacja scenariuszy
- niektóre objective'y prowadziły do bezmyślnych czynności
- stawianie jednej ze stron w dużo gorszej pozycji jeszcze przed fazą deploymentu ponieważ ta przegrała rzut na atakującego/obrońcę. W takich rodzajach scenariuszy kluczem powinien być balans biorąc pod uwagę wszystkie frakcje, którego niestety tu zabrakło
- czas na bitwy! Panowie to było 300 punktów...
- trzymanie się ram czasowych (z jednej strony niektórym pozwalano na dalsze granie mimo 5 min do ustalonego czasu, a innym kazano kończyć grę albo jeden z graczy upierał się że nie ma sensu dalej grać i przerywano grę mimo że inne stoły grały dłużej)
- bitwa drugiego dnia (to jest jakieś totalne nieporozumienie... kiedy dowiedzieliście się że makiety muszą być o 12.30 w Bolterze? w niedzielę rano? skoro było wiadomo że mają być o 12.30 odwiezione to po co te szopki z pytaniem pod koniec pierwszego dnia "na którą chcemy przyjść w niedzielę?"? Wiedząc że trzeba się zmieścić w czasie do określonej godziny powinniśmy zacząć o 9.00 bez względu na to ile osób by przyszło! a tak, Asarowi i (pewnie jeszcze kilku innym osobom) nie chciało się rano wstawać więc ustalono rozpoczęcie na 10.00, oczywiście część się spóźniła, pozostali nawet nie raczyli zadzwonić że ich nie będzie i żebyśmy na nich nie czekali (sic!) więc czekaliśmy ponad pół godziny i zostało raptem 1,5 godziny na finałową, najważniejszą w całym turnieju, bitwę! skoro od początku było wiadomo że zostanie nam tak mało czasu to może trzeba było grać w sobotę wszystkie bitwy, przynajmniej byli by wszyscy gracze... mega lipa organizacyjna)
Offline
Wywóz makiet był ustalony na 14:00-15:00, czyli już po oficjalnym zakończeniu konwentu. O zmianie czasu na 12:30 dowiedzieliśmy się w okolicach 11:30...
Offline
Riddle me this... Riddle me that
blackout_sys napisał:
O zmianie czasu na 12:30 dowiedzieliśmy się w okolicach 11:30...
Pytam, bo nie wiem... kto w ogóle zarządził zmianę czasową?
Offline
Ja się dowiedziałem o tym że 12:30 około 11:30 sam byłem tym bardzo zaskoczony
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Ja się pytam kto to zarządził, a nie kiedy
Offline
Riddle me this... Riddle me that
SKLEP BOLTER
OK. Wiem już co i jak.
Zarządzenie o zwrocie makiet przyszło od Michała, czyli szefa Boltera.
Miało ono następującą formę:"Możecie odwieźć makiety do 13 lub po 18 lub w następnych dniach."
Czyli była to decyzja organizatorów mastera (sorki chłopaki), że został wybrany najwcześniejszy wariant.
Dodam, że Michał był do Waszej dyspozycji mimo WOLNEGO dnia w Bolterze (czytaj: przyjechał specjalnie, żeby otworzyć sklep.)
Oczywiście nie wiem kto z kim rozmawiał i kto co komu przekazał. Naświetlam tylko sytuację ogólną
Offline
Tutaj muszę zaznaczyć że nie miałem ani ja ani nikt inny gdzie przechować makiet na do 18 albo innego dnia i wspomniano mi o 12:30
Ostatnio edytowany przez Asar (2012-08-27 14:14:19)
Offline
Mam toto z pudełkiem WOW w domku. Naślij mi dane na PW, to podeślę Ci pocztą jakoś albo podam przez Czysa.
Offline
Fajnie było! Szacun Asar za ogarnięcie tego, dzięki Blacku i Zielarzu za pomoc w rozstrzyganiu sytuacji.
Scenariusze były bardzo ciekawe i należą się za nie duże podziękowania dla Kvanfielda, który je testował nawet sam ze sobą jak przeciwników nie starczało. Pretensje w sumie możemy mieć tylko do siebie, że sami za mało w nie graliśmy wcześniej, i że za małą uwagę zwróciliśmy na system punktowy. Scenariusze w pracy były całkiem wciągające, mimo że nie dawały równej grę, np. fanowy transporter większość atakujących zdmuchnęła bez problemu. Za to łapanie inżynierów z pilnującą droną jest naprawdę spoko, jak się go ztweakuje, żeby nie musieć ich zabijać to będzie ekstra, podobnie Pandora, którą testowałem wcześniej. Ciche zabójstwo niestety popsuło się IMO po ostatniej zmianie i zwiadowca ma za łatwo.
Na przyszłe turnieje będzie można to miksować ze scenariuszami z Paradiso i faktycznie już tylko iść na robienie celów misji (rozpy 10 x inżynier/hacker w cammo zarokszom).
Sorki, że nie byłem w niedzielę, ale kawalerski się udał i uprzedzałem Asara, że mogę się wyłamać niestety.
Szkoda też, że szczegóły turnieju nie znalazły się na stronie Polconu (regulamin i scenariusze). Dowiedzenie się gdzie jest 'szkoła' też nie było intuicyjne.
BTW. marudzenie i słuchanie marudzenia prowadzi do uszkodzeń w mózgu, więc na zakończenie powiem, że dobrze że byliśmy z Infinity na Polconie, bo:
- pokazaliśmy graczom innych gier, że Infinity jest duże (szczególnie w porównianiu z innymi grami na Polconie, buahaha )
- jakbym nie lubił sklepu bolter, to było trochę luźniej i przewiewniej
- na turniej w bolterze nie byłoby takich przygotowań i nowych scenariuszy i może jeszcze mniej osób by przyszło
- możemy docenić dzięki temu nasze standardowe miejsce do grania, w którym makiety już są, jest otwarte kiedy nam pasuje, jest pepsi, dużo koszy na śmieci i miejscówek z żarciem dookoła
Offline
Jakie wspaniałe nagrody otrzymali zwycięzcy?
Offline
Miliony monet.
Dziękuję bardzo za turniej, grało mi się ze wszystkimi bardzo przyjemnie, mam nadzieje że moim przeciwnikom również. Sceny jak wyżej, czyli wyszły tak sobie. Ten z cywilami super, nanity nawet niezłe. Z łowcą całkiem do bani, wypaczał rozgrywkę. Z konwojem to sam nie wiem, chyba zbyt dużo zależało od rozpiski. No ale sceny były znane więc ciężko coś narzekać. Organizacja ok, sędziowanie ok.
Szkoda, że przyjezdni w tak małej liczbie się stawili, nie było okazji pograć z nowymi osobami.
Offline
W sumie grało mi się fajnie, mimo że skończyłem na jakimś beznadziejnym miejscu Wyszło jak polskim sportowcom, ambicje były, przygotowania były, rezultatów nie
Co do miejscówki - nie wiem, za co Polcon skasował od nas po 30 zł. Tak na przyszłość pokombinowałbym może z jakimś osiedlowym domem kultury - skoro i tak się zrzucamy, to przynajmniej mielibyśmy salę tylko dla siebie i byłoby przestronniej. I bez nagonki że za 10 minut kończymy.
Scenariusze - hmm, wystarczyło posłuchać komentarzy w trakcie gier. 1 i 4 scenariusz, po dopracowaniu mają potencjał. 2 jest absurdalny a 3 w tej postaci nie ma za grosz balansu. Transporter jadący radośnie naprzód, prosto w deployment przeciwnika to jakaś bzdura. Poza tym różne cele misji dla każdego z graczy bardzo ciężko zbalansować, więc proponuję zrezygnować z takiego rozwiązania.
System liczenia punktów jak dla mnie mocno kulał. W jednym ze scenariuszy można było nabić kilka tysięcy małych punktów przy tabelce kończącej się na 225...
Wpadłem na coś takiego - 4 cele scenariuszowe, każdy za 1DP i tabelka z różnicą straconych/zabitych wyskalowana od 2:2 do 0:4. Teraz nieważne ile zadań zrealizujesz jeśli dasz się rozbić, to automatycznie masz 0 bo jednostki które uciekły były zabite. Rozgraniczając zadania i straty unikamy chorej sytuacji w której realizujemy prawie wszytskie zadania po czym kończymy z zerem bo daliśmy się rozbić...
Na przykładzie scenariusza nr 4 wyglądałoby to tak:
4 cele, każdy za 1DP:
- hacking nanitów
- naprawa konsoli
- demontaż konsoli lub pobranie danych
- rozbicie przeciwnika lub zabicie porucznika
Różnica pozostałych na stole punktów:
0-75 => 2:2
76-150 => 3:1
151-225 => 4:0
Offline
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Wracamy do sprawy makiet:
Sklepowe - OK
Roślinki Raziela - OK (gdzie nie gdzie się odlepiła roślinka)
Makiety Raziela i Zielarza - niektóre rzeczy są podniszczone/odlepione
Makiety Hafesa - raczej OK
Makiety Mozdzierza - Haqqislam City jest raczej ok, ale poniszczono (zgnieciono na miazgę) część kartonowych kontenerów.
Makiety KvaNfielda - raczej OK, ale nie potrafię stwierdzić czy wszystkie drobne elementy są
Moje Narożniki - są
Narożniki Suzana - są
Makiety Alka - raczej OK, ale zdarza się coś odklejonego lub obdrapanego z farby
i osobny rozdział czyli moje gadżety do AT-43.
Wszystki oprócz jednej rzeczy UKRADZIONO!
Poniżej zamieszczam zdjęcie poglądowe
Brakuje 5 barykadek i dwóch reflektorów (zaznaczone na zielono).
Zestaw ten kosztował mnie kupę szmalu i chciałbym mieć te rzeczy z powrotem...
... czekam na odpowiedź osób odpowiedzialnych lub tych, które być może zaopiekowały się tymi elementami po turnieju
Offline
Ja swój zestaw odbiorę w piątek i też dokładnie sprawdzę. Nie spodziewałem się że coś zginie, miejmy nadzieję że te rzeczy zapodziały się gdzieś przy sprzątaniu nie w tym miejscu co trzeba i się znajdą.
Offline
przykro mi Piotrze że tak to wygląda ale jest to wynikiem tej debilnej sytuacji o której pisałem wcześniej:
- z jednej strony szef Boltera który mógł dać znać wcześniej niż o 11.30 w niedzielę że za godzinę wychodzi ze sklepu i będzie po 18.00 zmuszając Asara do czekania z tymi makietami cały dzień... wiem że był dzień wolny itd ale skoro jakoś się umawiał z Asarem (o ile w ogóle) w przybliżeniu na konkretną godzinę to odpowiedzialna osoba ostrzegła by wcześniej o problemie i dała czas na zareagowanie albo czekała na stołku do danej godziny
- z drugiej strony wydawało mi się że Asar kilka razy powiedział coś że "jak ich nie oddamy o 12.30 to tylko wieczorem a ON NIE ZAMIERZA CZEKAĆ DO WIECZORA"... makiety były spakowane w samochodach, ludzie mogli się rozjechać do domów a o tej 18 wrócić do boltera i rozładować majdan, ale widocznie uczestnictwo w konwencie po południu i lenistwo było ważniejsze niż umożliwienie skończenia ostatniej bitwy mastera i spakowanie makiet powoli i ostrożnie
a tak, makiety pakowali wszyscy gracze w pośpiechu i to podczas gdy jeszcze niektóre bitwy się nie zakończyły - nic dziwnego że część na tym ucierpiała
btw: zaznaczonych makiet AT nie było na żadnym z 4 stołów na których grałem, więc nie wiem czy w ogóle zostały wystawione...
poszukaj jeszcze we wszystkich pudełkach, może się gdzieś zawieruszyły pomiędzy innymi bo całym zestawem na pewno nie były spakowane do jednego
Ostatnio edytowany przez Artois (2012-08-29 18:25:21)
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Artois napisał:
poszukaj jeszcze we wszystkich pudełkach, może się gdzieś zawieruszyły pomiędzy innymi bo całym zestawem na pewno nie były spakowane do jednego
Kolo... Ty mnie nie ucz takich rzeczy. Opisałem powyższą sytuację, nie po zajrzeniu do pudeł (tak jak byś Ty zapewne zrobił), ale po wypakowaniu wszystkiego na stół.
I nie chodzi tu o szybkie pakowanie, ale o KRADZIEŻ unikalnych rzeczy. Być może ukradziono je w nocy... nie wiem.
Poza tym każdy właściciel makiet liczył się ze zniszczeniami, bo makiety się niszczą. Kradzież to chyba inny kaliber nie?
Offline
Poproszę o potwierdzenie kogoś z graczy czy widział te makiety na którymś ze stołów. Ja osobiście widziałem tylko jedną wspomnianą zaporę w momencie wystawienia makiet w sobotę rano.
Offline
Zapory i kontenery były na 100 %.
Offline
wiem ze nie widzialem reflektorow i to o dawna
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Powiem tak.
Sprawa jest już załatwiona i będę miał te elementy bez względu na to czy "ktoś je widział na stołach czy nie" (ironia zamierzona).
Jest to też nauczka, żeby nie pomagać jeśli się samemu nie jest bezpośrednio zaangażowanym...
Dzisiaj podeślę też zdjęcia zniszczonych rzeczy, ciekawe, czy ktoś je widział na stołach, czy zniszczyły się leżąc w pudlach.
Offline
Ja stawiam na to że podczas pakowania, przeworzenia zostały zniszczone i w jedną i w drugą stronę.
Ostatnio edytowany przez Asar (2012-08-30 10:56:48)
Offline
Ja proponuję zrobić zrzutę na poczet zniszczonych makiet/elementów.
Wszyscy graliśmy więc my za nie odpowiadaliśmy. Niech stratne osoby zaproponuja na ile wyceniaja szkody i zrekompensujemy im to. Bądźmy odpowiedzialni.
Ostatnio edytowany przez Hafes (2012-08-30 11:19:11)
Offline
Twoja ironia jest stanowczo nie na miejscu. Próba ustalenia faktu czy makiety były na stołach podczas gier nie służy temu, żeby nie brać odpowiedzialności za ich zniknięcie, tylko zawężeniu czasu i grona poszukiwań. Rozumiem, że to już zboczenie zawodowe, ale nie każdy jest twoim wrogiem i chce Cię okraść.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Nie na miejscu jest sugerowanie, że ich w ogóle nie było i chce was naciągnąć.
Nikomu jakoś nie przyszło do głowy, że sprawdzałem co daje swojego przed konwentem.
blackout_sys napisał:
Rozumiem, że to już zboczenie zawodowe, ale nie każdy jest twoim wrogiem i chce Cię okraść.
Nie rozumiem tego tekstu Black. Co mają moje makiety do "zawodu"? I ogólnie nie życzę sobie takich krzywych tekstów, bo zaczyna mnie to nudzić.
Offline
Jeżeli zaczynają Cię nudzić, to znaczy że coś powoduje ich pojawianie się.
Słowa nie powiedziałem żadnego, które miałoby zasugerować, że nie wiesz co dawałeś albo próbujesz naciągnąć nas na makiety. Jeżeli makiet nie było podczas gier, to znaczy że musiały zniknąć już na etapie rozstawiania, co znacznie zawęża teren i grupę osób, które miały z nimi styczność. Nie powiedziałem również definitywnie, że ich nie było. Powiedziałem, że ja nie pamiętam ich na stołach i poprosiłem o potwierdzenie innych graczy czy je widzieli.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
A ja napisałem, że jest to już załatwione, więc po co ciągnąć ten temat?
Offline
Bo może uda się odnaleźć zagubione makiety? To, że Tobie zostanie zwrócone wszystko inną drogą, nie znaczy, że można olać sprawę zagubienia/kradzieży.
Offline
Jestem właścicielem części makiet, o których mowa w tym temacie, więc niejako poczuwam się wywołany do tablicy.
Jutro, przed WW pozwolę sobie przejrzeć co moje, dla świętego spokoju. Że moje z Zielarzem na spółkę makiety były podniszczone to wiem, więc nie ma o czym gadać, tereny zielone były nienaruszone, więc jeśli będzie ok. to wporzo.
Nie chcę jednak, żadnych zbiórek i zadośćuczynień w razie koniecznych napraw, makiety zrobiłem dla ludzi grających w Infinity w Bolterze, gdzie liczyłem, że zniszczeń da się uniknąć.
Nie przewidziałem, że Polcon będzie takim chaotycznym poligonem i że odpowiedzialni za makiety ludzie, nie będą w stanie trzymać nad nimi pieczy przez cały czas (z drugiej strony wstyd, że trzeba to robić). Dlatego nie mam do nikogo pretensji za ewentualne zniszczenia, po prostu nigdy już na coś takiego się nie zgodzę.
Offline
Odebrałem dzisiaj swoje makiety i z przykrością muszę stwierdzić że brakuje mi jednej dość sporej rzeczy. Chodzi mi o power module od MASu, widoczny na zdjęciu poniżej:
Kosztował mnie całkiem sporo, a na dodatek znikł ze strony MASu i bardzo mi zależy na jego odzyskaniu:
Offline
Ja pakowałem twoje makiety z MASu (te składane) i chyba faktycznie tego nie włożyłem, bo zawsze zapominam, że to z MASu. Prawdopodobnie jest w innym kartonie - przepraszam
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Sprawdzę jeszcze raz kartony, bo coś mi świta podobny kształt, ale to we wtorek niestety.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Makieta KvaNa odnaleziona, a moje elementy zostały subsydiowane
Offline
cavalierdejeux napisał:
Makieta KvaNa odnaleziona, a moje elementy zostały subsydiowane
Dzięki wielkie Cav.
Mamy nauczkę na przyszłość, przy następnych eventach powinien ktoś być na stałe przydzielony do kwestii makiet.
Offline
Kilka fotek więcej:
Offline
Wątek Zamknięty