To my należymy do jakiegoś klubu?

Ja chętnie...
Czekam na propozycje cenowe i ochotnika, który to wszystko załatwi.

I chcę mieć pomarańczową koszulkę

AVE

Nie do końca rozumiem dlaczego po niemiecku? Chętnie dołączę, jak nazwa będzie w jakimś cywilizowanym języku no i w dechę sama w sobie. Jeśli klub ma być trendy, koszulka musi być czarna! Tak jak każda porządna przepowiednia się rymuje, tak każda rozsądna koszulka klubowa jest czarna (bo białe nadruki są tańsze niż multicolory?).

Również jestem za. Bartku myślę jednak, że czarny kolor będzie bardziej neutralny więc popieram Zielarza

Jeżeli mamy być jednością, to miejmy wszyscy takie same

Hmm, jak kto woli

Co do napisu, to również logo byłoby dobrą alternatywą, więc jeżeli ktoś jest "za pan brat" z Photoshopem, mógłby się wykazać inwencją .

Wy zaraz o ludziach i winie! Tak na poważnie to łacińskie hasełko bardzo zgrabne. Mnie osobiście powala zajawka z X-Files: "Kill him first". Jeśli kolor inny niż czarny to ja i tak optuję za czymś ciemnym (głębika zieleń lub granat są spoko). Nie pokażę się publicznie w niczym o wściekłym ciepłym nasyconym kolorze, na to jestem po prostu za stary. Moja propozycja nazwy: "Front Wyzwolenia Dolnoślęziny".

Taki neologizm, fajnie wyszło. Mam też alternatywną z polskimi fontami: "Lołer Silezja to jest finezja".

Ostatnio edytowany przez Zielarz (2010-09-14 22:59:36)

Lub demot z "Mars napada": "To już zamknięcie matni, Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!".

Ostatnio edytowany przez Zielarz (2010-09-14 23:21:44)

Pomysł koszulek się podoba.

Kolor obojętny byle nie różowy

Mam firmę która robi koszulki z nadrukami hehe więc to załatwię

Dajcie wzór i wielkość a zrobię wycenę

Od razu mówię że koszulki będą o gramaturze 200 - jak robić to porządnie.

Pozdrawiam

Balt

proponuję "Vae Victis Wrocław".
jako logo poysł z medalem jest fajny, ale jakiś nawiązujący do ZSRR bądź Rzeszy moim zdaniem odapad. Tutaj są zdjęcia polskich: http://asnieg.klub.chip.pl/index.html
kolor koszulek mógłby być dowolny.

Ostatnio edytowany przez czlowiek.morze (2010-09-15 17:39:32)

Musiałoby to być "Vae victis per Vratistaviam", ale wtedy jest to za długie moim zdaniem.

Przykład inny, krótki i treściwy - "Morituri"
Jako logo proponuję Order Sztandaru Pracy.

Ostatnio edytowany przez ChaosSpaceBunny (2010-09-15 18:27:16)

Czarny Dolnośląski orzeł trzymający coś:)

Trochę dużo jak na jedną koszulkę, układ będzie do bani. Zazwyczaj nosi się znaczek na sercu i ksywę na plerach, jak piłkarze. Wygląda to cool i widać koszulkę spod tego wszystkiego! Czemu się tak tej łaciny uczepiliście? Pod tym względem najbardziej imponuje mi Szczecin, mają prostą polską nazwę i od razu budzą respekt. Jeśli nazwę chcecie zagraniczną to na serio proponuję: Lower Silesian Predators, mieszana: Festung-Wrocław, polska: Wro-skład.

Powyżej to nie jest herb Wrocławia

... i słusznie Wratislavia ( mój błąd )

Proponuje bardziej herb Dolnego Śląska:



Zamienimy kolor żółty (a właściwie złoty) na biały i być może obrócimy go, by patrzył w prawą stronę

Nad orłem nazwa klubu, pod ksywka klubowicza i voila

Dla muzułmanów na piersi orła damy półksiężyc, a dla Bartka swastykę lub sierpomłot

wanna mądrości

cavalierdejeux napisał:

Powyżej to nie jest herb Wrocławia

To jestem ciekaw, jakiego miasta to jest herb, skoro nawet na etykiecie piwa z naszego miejskiego browaru występuje.
Proszę bardzo:



O logo slubu sportowego nie wspomnę:




Myślę, że taki układ, jaki forsuje Marcin, będzie spoko.
Sierpa i młota nie chcę, wystarczy mi herb miasta.
Ważne, żeby wszyscy mieli nazwę klubu na koszulce i swoją ksywę.

Ostatnio edytowany przez ChaosSpaceBunny (2010-09-16 10:04:04)

Ja jestem człowiekiem starej daty. Nawet jak do was do sklepu jadę, to wysiadam na pl. 1 Maja a nie na
pl. JP na 100%.

W każdym razie, stary herb miasta ma wieloletnią tradycję związaną z miejskimi klubami sportowymi, więc z powodzeniem moglibyśmy nawiązać do tej tradycji.

Wyszłoby wtedy mniej więcej coś takiego:



Oczywiście literki dałoby się większe, ale nie jestem znawcą Painta.
Orientuję się też na rynku w celu znalezienia firmy, która zrobiłaby takie naszywki na bluzy (bo zbliża się zima, a przecież nie będziemy cały rok turniejować w t-shirtach, prawda?)

Ostatnio edytowany przez ChaosSpaceBunny (2010-09-16 13:09:33)

Herb rzucający się w oczy, czyli w gruncie rzeczy jest taki jakiego potrzebujemy. Wielkość i rodzaj czcionki - nie za duże i nie za małe Podoba mi się pomysł z naszywkami na bluzy.

Bartkowy pomysł jak dla mnie jest super, tylko proponował bym jakąś ciekawszą czcionkę.

Jak nazwa w obcym języku to już konsekwentnie cała - władujcie tam Wratislavia na boga! Poza tym czemu łacina? Jak ma być szpan to proponuję grekę pisaną łacińskim alfabetem, wszyscy się przekręcą. Ale sentencje w martwym języku to lamerstwo panowie.

Poza programem - świetne tłumaczenie kontekstowe - eye jako jajo wymaga skilla. Gratuluję wyczucia i poczucia humoru cavalier!

Ostatnio edytowany przez Zielarz (2010-09-16 21:17:32)

Hej,

To jak mogę podrzucić kilka pomysłów zgodnych z tym co tu dotychczas napisaliście:

Armageddon Wrocław
Twierdza Wrocław (to już kiedyś było, nie?)

albo jakieś jednosłowowe, z dopiskiem Wrocławski klub Wargaminowy (o, WKW - też mogło by być:)), np.

Tobruk
Poligon
Ardeny
Ofensywa (hmm, Ofensywa Wrocław też daje radę)

Za koszulką obstawiałbym pomarańczową, skoro ma być wrocławsko.
Z każdego wydarzenia, firmy, konkursu, promocji mam czarny T-shirt, ile można. Czarne koszulki wyglądają najfajniej jak są czarne a nie jak mają na sobie jakieś półsprane bazgroły.

WKS to dumna nazwa i z tradycjami. Since 1954 czy jakoś tak. Ta Falanga była ładna. Blitzkrieg to ciekawa propozycja, ale z pewnością stać nas na coś oryginalnego. Co do pomarańczy, to nie jestem Holendrem, a tak bym się czuł. Nawet, pożal się boże, nasi chłopcy z ekstraklasy takich nie mają. Ale propozycja koloru wedle wyboru mi się podoba. Wtedy zostaje znaczek do dogrania i problem z bani.
Poza tym WKW jest zajęte - to Wojskowa Komisja Weryfikacyjna, sprawdzają żołnierzy po powrocie z misji, czy mają psyche w porządku, choroby i takie tam.

Ostatnio edytowany przez Zielarz (2010-09-17 07:54:09)

Gwarantuję wam że o koszulki się nie musicie martwić, będą bardzo dobrej jakości. Sama gramatura 200 o czymś świadczy. 100% bawełny.

Jak dla mnie to logo może być z przodu wielkości około 100cm2 oraz nick.
Uważam że nie ma sensu dawać jakiegoś loga które mówi o tym skąd jesteśmy (herb wrocławski) - nie bawmy się w patriotyczne wyznania (pseudokibolami i kibolami nie jesteśmy).
Oryginalna nazwa myślę że będzie idealna, logo też. Przecież po jakimś czasie i tak będziemy rozpoznawalni, że my z wrocka a nie jakiegoś "zadupia wielkiego" jesteśmy.

Houk

Flames Masters jest za bardzo skierowane pod jedną grę, przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.

Zalew napisał:

-Niszczyciele światów;
-Flames Masters;
-Znajomi sędziego

Flames... Tak jak Maciek uważam
Niszczyciele... Megalomania stosowana ...A jak będzie nam szło kiepsko na turniejach?
Znajomi... ...A jak będzie nam szło za dobrze na turniejach?

Zielarz napisał:

Ta Falanga była ładna.

Ruch Narodowo-Radykalny Falanga - Falanga – polska narodowo-radykalna formacja polityczna (1935).
Działacze RNR "Falanga" głosili dwa podstawowe postulaty: obniżenia opłat akademickich i egzaminacyjnych oraz wprowadzenia osobnych miejsc dla żydów. [Falanga] podejmowała spektakularne akcje w rodzaju "Tygodnia bez żydowskiego kina"

O dziwo to było moje pierwsze skojarzenie, a dopiero później... This is SPAAAAAAARTA!!!

Eeee... Większość z tych haseł spowoduje, że każdy skin na mieście na wasz widok otworzy ogień z czegokolwiek, co mu pod rękę wpadnie. Mi słowo "Silezja", kojarzy się z czymś łysym, nasterydowanym i agresywnym.
Poza tym, kompletnie nie rozumiem po jaki grzmot, jakiekolwiek hasło miało by być w języku innym niż polski? Bartek tu pobił rekord, może w narzeczu Sua-hili coś napiszcie, albo po eskimosku? Bynajmniej nie będzie to bulwersowało tych, których np. dziadek uciekł z obozu jenieckiego w Rosji, trafił do obozu w Niemczech, skąd uciekł, zdobył Berlin i wrócił do kraju jako AKowiec walczący z komuchami (skrócona historia Piotra Tomaki, mojego dziadka).
Samo stworzenie klubu to fajna idea, ale oprócz koszulek, czy loga, klub to spotkania, organizowanie, planowanie, wspólne wyjazdy, koło gospodyń wi... sorki, koła tematyczne itd. a to wymaga sponsoringu. Ktoś z Was szanowni Koledzy się tym zajmie? Jakoś wątpię

Raziel napisał:

...a to wymaga sponsoringu. Ktoś z Was szanowni Koledzy się tym zajmie? Jakoś wątpię

Hmmm... Już pisałem na ten temat. Na razie zróbmy wstęp do stworzenia klubu - koszulki i naszywki oraz regularne spotkania. Później zastanowimy się czy chcemy to legalizować.

Raziel napisał:

Poza tym, kompletnie nie rozumiem po jaki grzmot, jakiekolwiek hasło miało by być w języku innym niż polski?

Czekamy zatem na Twoje propozycje

ChaosSpaceBunny napisał:

Najwazniejsze jest jednak to, że ponieważ mamy już swojego człowieka na posterunku (a nawet dwóch - Marcina i Maćka)

Wydaje mi się, że też w jakiś sposób jestem na TYM posterunku. Dzięki Bartek za pamięć

ChaosSpaceBunny napisał:

za dość niedługi czas (mam nadzieję) uda nam się reaktywować piątkowe (czy też w inny dzień) spotkania wieczorne.

Ten temat poruszyłem tutaj.

Maciek napisał:

Flames Masters jest za bardzo skierowane pod jedną grę, przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.

Bardziej chodziło mi o "władcę płomieni" z pewnego animowanego filmu o mamutach i innych takich... Ale skoro lud tak mówi, to ludu słuchać trzeba.

Jak dla mnie wszystko idzie w dobrym kieruku by taki klub założyć. Niemniej pisanie że to głupie, tamto głupie jest bez sensu. Proponuję rzucić lepszym pomysłem jeśli komuś nie podoba się propozycja poprzednika.
Możemy (np. na Innych sferach) przysiąść wieczorem i ugadać się co do kształtu naszego małego kółka wzajemnej adoracji. Jesli nie na Sferach, to poprostu gdzieś, to był tylko przykład i jako przykład proszę to traktować. Piszę tak bo podejrzewam że uzgdniajac to na forum nie dojdziemy do comsensusu przez następne kilka miesięcy.

Kolor pomarańczowy jest jak najbardziej wrocławski: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomarańczowa_Alternatywa

Zielarz napisał:

Wstyd by mi było nawiązywać koszulką klubową do takiego ruchu.

Ciekawe, że tak podchodzisz do tego. Był to jeden z ruchów, który pośrednio doprowadził do upadku komuny.

Ja natomiast uważam za przynoszące wstyd noszącemu noszenie czarnych koszulek, bo to kolor pedo-księży i lichwo-chasydów.

Ostatnio edytowany przez ChaosSpaceBunny (2010-09-18 21:36:33)

Rasizm = dyskryminacja rasowa.
W moim poście jej nie ma.
Nie wszystkie zdania muszą mieć ze sobą coś wspólnego i nie muszą układać się we wnioskowanie.
Przykład: Stefan zrobił sobie kanapkę z serem. Tomasz nie lubi natomiast kalafiora.
Otrzymujemy dwie informacje. Tak po prostu. Czy musimy doszukiwać się w nich drugiego dna albo tajemnicy bytu? Po ch*j?
Dziękuję, dobranoc.