Kamo na pierwszym składzie naprawdę klasa, bardzo dobra robota.Drugi niezły tylko strasznie dużo bejcy/washa(?) przez co wygląda lekko nienaturalnie, oczywiście takie rzeczy rzucają się w oczy dopiero na zbliżeniach, z poziomu stołu na pewno zacnie się prezentują.

Jak już na forum pisałem na warsztat poszły długouchy z IoB; walka na farby i pędzle zaczęła się wczoraj w nocy - a oto pierwsze wyniki (kto śledził inny temat w którym pytałem o schemat kolorów będzie wiedział do czego dążę )

Jak na razie bene, bardzo dobre metaliki, mroczne h.elfioki to jest to.

Dziś znalazłem trochę czasu, więc swordmasterom okazana została litość i znów trafili na warsztat - myślę, że do soboty włącznie skończę tą piąteczkę. Zdjęcie robione w halogenowym świetle, więc jest troszeczkę przesycone kolorem - całość jest nieco ciemniejsza i mniej połyskliwa. A tutaj drobna zajawka:

Czerwony bardzo fajnie komponuje się ze złotymi.

Może to moje osobiste odczucie, ale wg mnie są za bardzo pokrwawieni (co za dużo to niezdrowo ) Te wcześniejsze foto, jeszcze nie dokończonych stawiało ich w lepszym świetle, ale to tylko moja opinia.

Hmmm... za bardzo pokrwawieni jak na mój gust...

Wiem, że oni ruchem pościgowym z jednej bitwy na drugą przemieszczają się, no ale to Hajki mimo wszystko

Trudno się nie zgodzić z opiniami że krwi jest zdeczko za dużo, o ile na zbroi jest dobrze to na mieczach wystarczyłaby połowa. To jedyny zarzut jaki można mieć do tych modeli. Całość jest piekielnie udana, dbałość o szczegóły, świetna mroczna kolorystyka i te gemy dodające miodności niczym wisienka na torcie. Co do podstawek to proponowałbym pobojowisko, jeśli poprzez świeżą krew nawiązałeś do ich wyrzynkowego charakteru to może warto by i pod nogami umieścić truchła pokonanych przeciwników. Takie rozwiązanie jednak niesie możliwość przesadzenia, umiar ze wszech miar wskazany. Może warto byłoby wymyślić całą scenerię pod regiment, dzięki takiemu podejściu mógłbyś nieco więcej poszaleć.

No, command i 2 pozostałych SM już prawie skończeni. Troszkę już mniej pokrwawieni. Fotki jutro. Odnośnie konkursu to potrzebna jest pełna relacja fotograficzna z malowania jeśli dobrze zrozumiałem ogłoszonko?

EDIT:
Ze względów czysto technicznych jestem zmuszony przełożyć wstawienie zdjęć na środę...

Ostatnio edytowany przez matrixuser (2010-12-28 22:59:42)

Słowo się rzekło, kobyłka u płota...czy jakoś tak. Jak doskonale wszystkim wiadomo - pomalowana armia walczy lepiej - więc i ja postanowiłem zwiększyć swoje szanse. Dokończona posostała 5 SM razem z commandem. Na końcu zdjęcia całej wesołej rodzinki. Komenty? Mile widziane Bardziej zainteresowanych odsyłam do albumu http://picasaweb.google.com/fraczek.dominik/20101229#

Ostatnio edytowany przez matrixuser (2010-12-29 20:47:54)

10 zrobiona, tray jest, więc i o wykończeniu można myśleć...Myślę, że opcja "Standardowe Pole Bitwy" czyli trawka, kamyczki, trochę rozlanej posoki + ewentualne bajery w postaci mieczy itp. da radę.

Ciekawy, oryginalny pomysł i fajne wykonanie. Mam nadzieję że całą armia taka będzie
Jedyne co do poprawki to sztandar, który odstaje poziomem malowania. Biały za bardzo rzuca tutaj się w oczy, ja bym poszukał innego koloru ciemniejszego.

Dziś bez paprania przynajmniej narazie się po kolana w posoce. Panie i Panowie: Lorthen Sea Guards. Normalnie ogłaszam konkurs na pomysł na tray'e i podstawki; no, cholera nie idzie niczego konstruktywnego do tego podpasować...

A po więcej zapraszam tutaj: https://picasaweb.google.com/fraczek.dominik

Ostatnio edytowany przez matrixuser (2011-02-07 17:40:36)

bardzo piknie, interesuje mnie metal na hełmach i tarczach w jaki sposób otrzymujesz taki efekt ?

Receptura...hmm. Nic prostszego. Boltgun Metal na podkład, potem blend czymś w stylu tin bitz(osobiście nie mam - mieszam bestial brown, boltgun metal, chaos black i troche shining gold ot do smaku, jak kto woli). Teraz najważniejsze, czyli wash, Devlan Mud. Potem ew. blend boltgun+shining gold i krawędzie jakim jaśniejszym metallikiem. Wisienką na torciku jest oczywiście odpowiedni lakier, u mnie humbrol matowy i półpołysk na gemy itp. Ładnie załamuje światło pogłębiając efekt highlightów i cieni, maskując niedociągnięcia malarza I to w sumie tylko tyle...

Ostatnio edytowany przez matrixuser (2011-02-08 16:44:26)

Ale przecież te plazmy i melty nie zadziałają! Nie mają jak strzelić, bo lufa nie jest pusta w środku. Biedni gwardziści, ten murzyn po lewej już to zauważył i się dziwi nawet.